sobota, 14 maja 2011

8.05.2011



Dzis, 8 maja, jest Dzien Matki.
Taki piekny i wyjatkowy... Chyba na calym swiecie istnieje. Matka- takie szczescie jest miec matke. Mam w pamieci Mary- nasza ksiegowa, jej urodziny, gdzie przygotowalismy jej niespodzianke w domu :) jej synow i jej dume z nich, ze to oni sa najwiekszym szczesciem jej zycia. Kobieta, ktora wiele wycierpiala sie przez ich ojca, ktora nieszczesliwie kocha go przez te wszystkie lata i cala swa milosc przelala na swych synow..
Kolejna bohaterka- Señora Paqua, ktora jest niesamowicie silna kobieta, od pierwszych chwil otacza i mnie swa matczyna opieka, gdy w niedziele zawitam na ulicach Villa Kurt Beer by rozpoczac oratorium..
Matka Carlosa i Eliany, najzdolniejszych wychowankow Cetpro. Ona miala odwage wyjsc i zaspiewac piosenke w dniu Matki w Cetpro, mimo braku zdolnosci wokalnych.Kilka chwil wczesniej jej Eliana wyrecytowala wzruszajacy poemat napisany przez siebie. I jej krotka historia jak ja zostawil ojciec dzieci, gdy Carlos mial niecaly miesiac. Jej sila codziennej pracy swymi obiema matczynymi rekami w tym jednym z ostatnich domow w Villa Kurt Beer, gdzie wiekszosc nigdy nie dociera...
I te wszystkie matki, ktorych zabraklo w tym dniu. Jak wiele mych szkrabow przyszlo do Bosconii samych, przygotowali sie wspaniale ( dwuwersowy wierszyk- maly Cristopher, piosenka- nieco niesmialy Andy, brat Romaria, Alexa, ktora tak teskni za Ania.. taniec-Michell, Estrella, pierwsza opiekuje sie druga, gdyz ich matka pracuje w Ekwadorze). Takie moje Villa Kurt Beer.
Jedna dziewczynka przyniosla mi kolorowego kwiatka- feliz Día Mama. Najdrozszy prezent jaki tu dostalam. Bo one wszysktie to moje dzieci przeciez, takie smiejace sie lobuzy. Zawsze im to powtarzam. A ich prawdziwe matki maja dlugie i czesto smutne historie. Bohaterki z Villa Esperanza, Villa Kurt Beer, Peru Canada... Tyle czasto samotnych lat wraz ze swymi dziecmi. Mary nie jest tu wyjatkiem. Jestem z Was dumna i nie potepiam, ze nie wszystkie przyszlyscie, czesto tak zmeczone swa proza zycia.
,,Królu mój, ty śpij, ty śpij, a ja
Królu mój, nie będę dzisiaj spał
Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam, kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam

Skarbie mój, ty śpij, ty śpij, a ja,
Skarbie mój, do snu ci będę grał
Kiedyś tam będziesz spodnie miał na szelkach,
Kiedyś tam, kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak muszelka,
Którą los rzucił nam´´

wtorek, 3 maja 2011

Lima, marzec



Lima, Casa Acogida.
    Tu, wsrod chlopakow, moich przyjaciol, Greci, Roberta, Mirka, nabieram sil po wyjezdzie Magdy. I powolutku wypoczywam po ciezkiej pracy w wakacje w Piura. Teraz kolej na moje wakacje. Smieja sie ze mnie, ze lepszego miejsca to nie moglam sobie wybrac. A ja w sercu czuje, ze jest wlasciwe. Wsrod smogu i wiecznego halasu Limy.. tu w Casa Acogida jest moj peruwianski dom. Caly dzien na babskich zakupach z Paulina, kwintesencja peruwianskiej kobiecosci , wieczorne spotkanie z moja mlodsza przyjaciolka Grecia, ktora z radosci tuli sie przez cala droge do mnie, nocne rozmowy z ksiedzem Ricardo, Mirkiem, Elwira, Robertem, wyjscie na legelane targowisko, gdzie Robert wreszcie kupuje mi telefon, opowies Luisa o pieknosci deszczu w Huancayo, przyjazd brata Jaime do osrodka i radosc tego drugiego, zaskakujace pozegnanie chlopakow, ktorzy wybiegaja gdy chce wyjechac cichcem. Dwoch z nich jedzie traz do Polski. Zobacza moj piekny kraj, moze poznaja moich rodzicow.. I najwazniejsze: zaspiewaja Reina del Cielo- jesli nie, ty Agnieszko ich o to popros :*)

niedziela, 1 maja 2011

Beatyfikacja Jana Pawla II

Wezwanie do Młodych
Autor: Jan Paweł II
Odpowiedź na pytanie- dlaczego tu jestem.

Drodzy Młodzi Przyjaciele!

U początku nowego tysiąclecia, gdy wciąż jeszcze radujemy się owocami Wielkiego Jubileuszu, ze szczególną mocą docierają do nas słowa, które Pan Jezus skierował kiedyś do Piotra: Duc in altum! - Wypłyń na głębie!

To wezwanie wypowiedziane u brzegów Jeziora Galilejskiego miało sens praktyczny - była to propozycja, aby Piotr odbił od brzegu i mimo zniechęcenia raz jeszcze zarzucił sieci. Równocześnie jednak miało ono głęboki sens duchowy: było zachętą do wiary. Tak właśnie zrozumiał je Piotr i zawierzył: "Panie, (...) na Twoje słowo zarzucę sieci" (Łk 5,5). To zaś zawierzenie stało się fundamentem apostolskiej misji, jaką Chrystus przekazał mu mówiąc: "Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił" (Łk 5, 10).

Duc in altum! Dziś te Jezusowe słowa kieruję do każdego i każdej z was: Wypłyń na głębie! Zawierz Chrystusowi, pokonaj słabość i zniechęcenie, i na nowo wypłyń na głębie! Odkryj głębie własnego ducha. Wnikaj w głębie świata. Przyjmij słowo Chrystusa, zaufaj Mu i podejmij swą życiową misję. Ludzie nowego wieku oczekują twojego swiadectwa. Nie bój się! Wypłyń na głębie! - jest przy tobie Chrystus.

Sercem obejmuję każdego i każdą z was. Stale proszę Boga, aby prowadził was przez życie w świetle i mocy Ducha Świętego. Niech łaska Chrystusa zawsze wam towarzyszy.

Z serca wam błogosławię: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.



Mis Amigos Jóvenes!

Al inicio del nuevo milenio, cuando seguimos gozando de los frutos del gran Jubileo, con especial fuerza nos están llegando estas palabras que el Señor Jesus dirigió en su momento a Pedro: Duc In altum! – Rema mar adentro. 

Ese llamado pronunciado a orillas del lago de Genezaret tenía un sentido práctico. Fue una propuesta para que Pedro despegara de la orilla y a pesar de su desánimo volviera a echar las redes. Al mismo tiempo tenía un profundo sentido espiritual: fue una invitación a creer. Así lo entendió Pedro y confió: „Señor, (…) si tú lo dices echaré las redes” (Lc 5, 5). Ese confiar llegó a ser el fundamento de la misión apostólica que Cristo le encomendó diciendo: No temas, de ahora en adelante serás pescador de hombres”  (Lc 5, 10)

Dic In altum! Hoy esas palabras de Jesús dirijo a cada uno y cada una de ustedes: Rema mar adentro! Confia a Cristo, supera la debilidad y falta de ánimo y de nuevo rema mar adentro! Descubre la profundidad de tu popio espíritu. Entra en la profundidad del mundo. Recibe la palabra de Cristo. Confia en Él e inicia la misión de tu vida. La gente de hoy necesita tu testimonio. No temas. Rema mar adentro. A tu lado está Cristo.

Todos ustedes estáis presentes en mi corazón. Sigo pidiéndole a Dios para que les llevara a la luz y fuerza del Espíritu Santo. Que la gracia de Cristo siempre les acompańe.

Les bendigo de todo mi corazón: En el nombre del Padre, del Hijo y del Espíritu Santo.